Komentarze: 0
Jestem brunetką! Mam piękne ogniste brąz włosy ;)
Znalazłam stare listy zaraz po moim urodzeniu pisane. Od mojej mamy do mojego taty ze szpitala. Listy opisujące mnie w pierwszych dniach życia, przepełnione miłością...
Muszę powstrzymać napady głodu bo beczka sie ze mnie zrobi...
Muszę podciągnąć oceny, świadectwa z paskiem w tym roku nie będzie...
Fececi.. Ach Ci faceci... A w moim życiu nadal nikogo nie ma... Ten ktoś z gg okazał się kompletnie nie w moim typie, nie ten wygląd, rozmowa się nie klei...
We wtorek i w środe mam wolne, we wtorek ide pobuszować między ciuszkami z przyjaciółką (M.) na miasto itp.. Postanowiłam w między czasie odpicować troszeczke moje stare ubrania, mam nadzieje że z moim talentem jakoś to wyjdzie , oby nie masakrycznie.
Pan B. nie daje znaku życia na gg , nie spotkałam go w tą sobotę, nic nie czuje a tęsknie za jego stroną wizualną - osobą :/
Od moich szpilek porobiły mi się cholerne odciski...
Zauważyłam , że mój ubiór wywołuje u niektórych zdumiewające reakcje...szczególnie u płci przeciwnej, ale u kobiet również. Ubiór? (czyt. czarne szpilki + brązowa skórzana kurtka + dodatki). Fececi patrzą z podziwem i tym "czymś" w oczach... Ech... Nie trudno się domyślić z ich wzroku na mnie "Przelecieć" ;] No coment...